Powstawiałam dzisiaj parę zdjęć z moimi niektórymi lepiochami. Nie są to może rewelacyjne fotki,ale już mnie znajomi męczyli,żebym w końcu coś wstawiła. W przyszłości zdjęcia będą robione zgodnie z kanonem przyjętym przez mojego bliskiego kolegę Michała znanego fotografika w UK:)), który kazał mi zaopatrzyć się w tzw. namiot bezcieniowy. Póki co, zanim przejdę na profesjonalne sesje, wklejam zdjęcia robione komórką:). Mam nadzieję, że kolega Michał nie zemdleje jak się tym dowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz